Mindfulness – jak zawsze być obecnym tu i teraz.

Mindfulness zazwyczaj tłumaczone jako uważność lub pełna obecność, staje się coraz popularniejszą techniką utrzymania szczególnego rodzaju uwagi skierowanej na bieżącą chwilę, na stan w którym aktualnie się znajdujemy. W jakim celu warto poznać bliżej termin mindfulness i jak ta technika może wpłynąć na Twoje życie?

Chaos w głowie, chaos w życiu.

Mindfulness często postrzegane jest jako specyficzna forma medytacji, skierowana do świata zachodniego. I po części tak jest. Coraz więcej osób, które dotychczas skupiały się głównie na swoich obszarach zawodowych i w każdej chwili dnia, nie ważne czy tej przeznaczonej na pracę czy na odpoczynek, swoją świadomość wciąż kierowały do zadań zawodowych, spotykały się z totalnym wypaleniem. Po części właśnie to, zmusiło ludzi mocno aktywnych zawodowo, do poszukiwania rozwiązań, które pozwolą im zapanować nad swego rodzaju rozdźwiękiem pomiędzy tym gdzie się znajdują, a tym jakie myśli zaprzątają ich uwagę. Czy kiedykolwiek w niedzielne popołudnie w trakcie spaceru po lesie, nie potrafiłeś skupić się na otaczającej Cię przyrodzie i odpoczynku, tylko w głowie wciąż układałeś listę zadań na poniedziałek, bądź rozpatrywałeś trudną sytuację z piątkowego spotkania z klientem? Pewnie większość z Was zna ten stan.

Jakie są tego konsekwencje?

Właśnie to, że większość z nas nie potrafi skupić się na danej chwili i zupełnie się wyłączyć z codziennych obowiązków bądź przestać myśleć o stresujących sytuacjach, doprowadza do wypalenia zawodowego, depresji i nerwicy. Świat pędzi coraz szybciej, więc żebyśmy nie zwariowali musimy nauczyć się zatrzymywać. Psychologowie z Uniwersytetu Harvarda, przeprowadzili badania, których wyniki wskazały, że większość osób, przez blisko połowę czasu jest zupełnie zagubionych we własnych myślach. Jak więc dziwić się temu, że odbija się to negatywnie na ich zdrowiu psychicznym, a w konsekwencji również samopoczuciu fizycznym.

Skieruj uwagę na ten konkretny moment.

Jak możemy temu zapobiec? Okazuje się, że nie jest to żadna tajemna wiedza i wystarczy trochę konsekwencji i dobrych chęci. Uważność polega na skupieniu uwagi na chwili obecnej. W momencie sytuacji stresowej, energia zamiast do naszego mózgu płynie do naszego ciała, jest to pozostałość po czasach kiedy główne zagrożenie dla człowieka opierało się na zagrożeniu jego fizyczności. Dlatego też myśli zaczynają w takiej sytuacji gonitwę, nad którą trudno nam zapanować. Jak wobec tego zachować się w takiej sytuacji? Jak skoncentrować swoją uwagę? Z pomocą przychodzi nam najbardziej prozaiczny pomocnik, który towarzyszy nam przez cały czas – oddech. Dlaczego właśnie oddech? Ponieważ on „dzieje się” właśnie teraz i jest czymś bardzo dobrze nam znanym, bezpiecznym. Skupienie się na oddechu nie tylko wyłącza stres związany z sytuacją, która go uruchomiła. W dłuższej perspektywie praktykowanie uważności wspomaga pamięć, wpływa pozytywnie na jakość naszej pracy, zmniejsza ilość popełnianych błędów, a co za tym idze poprawia jakość naszego życia.

Jak zacząć przygodę z mindfulness?

Jeśli uważasz, że mindfulness może być dla Ciebie, to najlepiej po prostu spróbuj. Potrzebujesz na pewno wiedzy, która pozwoli Ci zatrzymywać się w miejscu i panować nad gonitwą myśli. Nie jest to jednak wiedza bardzo skomplikowana ani strzeżona. Dlatego masz dwie możliwości. Na rynku jest coraz więcej książek poświęconych mindfulness, m.in. w formie kilkutygodniowych kursów, z płytami CD, które pozwolą Ci na samodzielne poznanie tej metody. Jeśli jednak obawiasz się, że Twoja samodyscyplina jest za słaba, to zapisz się na kurs. Tam wraz z innymi osobami, które poszukują swojego sposobu na osiągnięcie równowagi, otrzymasz nie tylko podstawową wiedzę teoretyczną na temat tego jak działa mindfulness i jakie korzyści niesie jego praktykowanie, ale także specjalne ćwiczenia, które pozwolą Ci na co dzień być obecnym w każdym momencie.

A zanim zaczniesz zagłębiać tajniki mindfulness, to już od dzisiaj możesz zacząć ćwiczyć. W każdej sytuacji, w której czujesz, że Twoje myśli zmierzają donikąd i nie możesz nad nimi zapanować, usiądź w spokojnym miejscu i skup całą uwagę na oddechu, licząc powoli. Dolicz w ten sposób do 40. Zaobserwuj swoje emocje i uczucia po tych czterdziestu oddechach. Widzisz różnicę? Jeśli tak, to mindfulness jest zdecydowanie dla Ciebie.

WIĘCEJ

Cztery nawyki, które pomogą Ci oszczędzać.

Chcesz zacząć oszczędzać? Co roku w styczniu masz to na liście swoich postanowień noworocznych, ale jeszcze nigdy nie udało Ci się wcielić tego planu w życie?

Jak pokazują przeprowadzane badania przeszło połowa Polaków oszczędza, ale tylko 13% robi to systematycznie. Żeby odnieść faktyczne efekty, to właśnie do tej grupy powinieneś należeć, a po roku oszczędności będą mogły Ci zapewnić wakacje. Postaramy Ci się podpowiedzieć co zrobić, żeby Ci się to udało.

 

Zacznij od drobnych kwot.

Najtrudniej realizować cele, do których droga wydaje nam się długa i skomplikowana. Oszczędzanie niestety jest takim celem, ale jeśli wyznaczymy sobie kilka mniejszych obszarów, to ułatwimy sobie ten proces. Sposobem na zebranie większej kwoty w dłuższym okresie czasu, jest wprowadzanie zasady, że wszystkie drobne na koniec dnia wrzucamy do „skarbonki”. Można oczywiście założyć, że są to monety od 1 zł. w górę, żeby nie gromadzić mniejszych nominałów. Już po miesiącu może się z tego zebrać niemała kwota, nie mówiąc o tym jak mocno może to wspomóc budżet wakacyjny jeśli będziemy zbierać przez cały rok.

Kontroluj codzienne wydatki.

Dobrym zwyczajem jest zapisywanie każdej wydanej złotówki. Jak często masz wrażenie, że pieniądze same zniknęły z Twojego konta? Jak się nad tym chwilę zastanowisz, to oczywiście po zsumowaniu wszystkich mniejszych wydatków nagle okazuje się, że faktycznie zebrała się z nich całkiem spora kwota. Dlatego właśnie warto prowadzić taki „rejestr”. Sam fakt, że będziesz zmuszony do zapisania kolejnej wydanej kwoty, skłoni Cię do tego, żeby się zastanowić czy jest to konieczny zakup.

Planuj wydatki.

A co najważniejsze planuj, że wydasz mniej niż zarobisz. Zawsze powinieneś zostawiać sobie zaplecze na nieplanowane sytuacje: nagła wizyta u dentysty czy awaria samochodu potrafi naprawdę nadszarpnąć budżet. A tak się składa, że sytuacje niespodziewane zdarzają się praktycznie w każdym miesiącu. Jeśli będziesz to przewidywać, to nie stanie się to dla Ciebie problemem, a w sytuacji kiedy zapasowe środki zostaną na koniec miesiąca, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zasiliły konto oszczędnościowe.

Odkładaj zawsze na początku miesiąca.

Konto oszczędnościowe, które nie ułatwia wypłaty środków w dowolnym momencie, to podstawowe narzędzie każdego, kto chce zminimalizować ilość swoich wydatków. Ważne żeby przelewać tam środki na początku miesiąca, zaraz po wypłacie. Wtedy cały miesięczny budżet planujemy zakładając już pomniejszoną kwotę i mniej nas kuszą różne sytuacje, które będą miały miejsce w jego trakcie. Określona kwota na koncie oszczędnościowym w każdym miesiącu, da nam pewność i poczucie bezpieczeństwa, że zawsze mamy środki na tzw. czarną godzinę bądź możliwość pozwolenie sobie na „coś ekstra” w dowolnym momencie.

 

 

WIĘCEJ

Poznaj sekret realizacji postanowień noworocznych.

Wiesz, że tylko 8% osób realizuje swoje noworoczne postanowienia? Jak wskazują badania przeprowadzone przez University of Scranton, już w pierwszym tygodniu roku 29% osób rezygnuje z osiągnięcia swoich celów. Jak znaleźć się w tej garstce szczęśliwców, którzy będą wytrwali? Idealnej recepty nie znamy, ale postaramy się podpowiedzieć jak można zwiększyć swoje szanse.

Planuj konkretne działania a nie efekty.

Bardzo ważne jest, żebyś zaplanował co dokładnie wykonasz, a nie tylko jakie efekty osiągniesz. Dlaczego? Bo efekt często jest bardzo odległy. Jeśli powiesz sobie chcę schudnąć 10 kilogramów, to wydawać Ci się będzie, że masz przed sobą długa drogę, która na pewno będzie kosztowała Cię wiele wyrzeczeń. Przez to trudniej będzie Ci zmotywować się do działania. Co więcej, nawet nie do końca będziesz wiedział jakie działania powinieneś podjąć. Dlatego ustal dokładnie, co chcesz zrobić. „Dwa razy w tygodniu będę chodził na siłownię, gdzie pod okiem trenera będę ćwiczył przez godzinę. Zrezygnuję z cukru, żywności przetworzonej i fast foodów, które zastąpię warzywami i owocami.” To jest konkret. Wiesz czego się trzymać  i co robić na co dzień.

Podziel się swoimi postanowieniami z innymi.

Bardzo ważne jest, żeby o Twoich planach dowiedzieli się inni. Znajdź kogoś, kto będzie Cię wspierał, kto podtrzyma Cię na duchu w momencie zwątpienia. Chcesz sięgnąć po papierosa, pomimo tego, że postanowiłeś definitywnie rzucić palenie? Zadzwoń do przyjaciela, umów się z nim na spacer, albo przynajmniej porozmawiaj przez kwadrans, żeby zająć myśli czymś innym.

Każdy z nas chce dobrze wypaść w oczach innych, dlatego tak ważne jest, żeby otoczenie dowiedziało się o naszych postanowieniach. Samo to, że będziemy chcieli dobrze wypaść w ich oczach i pokazać, że jesteśmy konsekwentni, będzie dodatkową motywacją.

Zrób listę postanowień i wracaj do niej systematycznie.

Może Ci się to wydawać dziwne, przecież zapamiętasz własne postanowienia. Oczywiście, że tak. Ale nawet jeśli masz jeden cel w tym roku, to zapisz go. Schowaj kartkę i wyciągaj ją jak najczęściej, na początkowym etapie nawet codziennie. Ta lista to Twój swoisty kontrakt podpisany z samym sobą. Jak pokazują badania wszelkie zobowiązania pisemne mają swego rodzaju moc sprawczą i mobilizują nas do działania i wywiązywania się z założeń. Dlatego właśnie tak ważne jest ich spisanie. Dobrze na takiej liście określić też szczegóły, odpowiedz sobie na pytania: Jakie jest moje postanowienie? Jak je zrealizuję? Jak mogę weryfikować czy wszystko idzie zgodnie z planem? Do kiedy chcę je zrealizować?

 

Używaj odpowiedniej motywacji wewnętrznej.

„Powinienem zacząć oszczędzać’. Czy takie postanowienie Cię przekonuje? Czy naprawdę wpłynie pozytywnie na ograniczenie wydatków? „Chcę przestać wydawać pieniądze na niepotrzebne rzeczy. Nie będę kupował więcej niepotrzebnych gadżetów elektronicznych/kosmetyków, jadał codziennie poza domem i zwrócę większą uwagę na tańsze odpowiedniki produktów, które kupuje na co dzień dzięki czemu zwiększę budżet na tegoroczne wakacje.” Brzmi inaczej? Czy masz większą chęć zrealizować swoje cele jeśli myślisz w ten sposób? Oczywiście, że tak. Nie tylko ważne jest to jak zaplanujesz realizację swoich postanowień. Ważne jest nawet to, w jaki sposób je sobie nazwiesz i jak będziesz o nich myślał na co dzień.

Nowy rok sprzyja odcinaniu się od złych nawyków i budowaniu zupełnie nowych. To swoisty czas na przemiany i wybór lepszego kierunku. Życzymy Wam, żebyście na koniec tego roku znaleźli się w tych 8% szczęśliwców, którzy bez wahania będą mogli stwierdzić, że zrealizowali swoje noworoczne cele i z uśmiechem na twarzy planowali kolejne.

WIĘCEJ

Jak otoczenie wpływa na rozwój naszego dziecka?

Zostając rodzicem chcemy dla naszego maleństwa wszystkiego co najlepsze. Dajemy mu opiekę, miłość i rodzinne ciepło. Staramy się posyłać go do najlepszych przedszkoli i szkół. Na co warto zwrócić uwagę, aby nasze dziecko prawidłowo się rozwijało?

1. Ufność i przywiązanie do opiekunów

Pamiętajmy, że dziecko przede wszystkim potrzebuje miłości i zaufania. Wychowuje się w rodzinie i z niej czerpie wszystkie wzorce. To na ich podstawie kształtuje się jego zachowanie i dalszy rozwój. My, jako rodzice powinniśmy nie dopuszczać do tego, aby nasz maluch czuł się odtrącony, nie pozwalajmy również by wysłuchiwał naszych choćby najmniejszych sprzeczek. Pierwszym objawem zaufania u naszego dziecka od pierwszych dni życia, jest jego spokojny sen i uśmiech skierowany do najbliższych.

2. Dziecko, aby się rozwijać musi zdobywać doświadczenia!

Maluch, aby zdobyć umiejętności musi zdobywać doświadczenie, w każdej możliwej dziedzinie rozwoju. Tylko samodzielne jedzenie wskaże naszemu dziecku jak manewrować łyżką, żeby się nie ubrudzić. Pozwólmy więc naszym pociechom uczyć się na błędach! Kiedy się delikatnie uderzy lub potknie to zachowajmy spokój, nie podbiegajmy do niego od razu! Jeśli my nie zaczniemy panikować, to dziecko będzie wiedzieć, że to tylko mały wypadek przy zabawie. Pozwalajmy mu bawić się z rówieśnikami! Gdy kolega z piaskownicy bierze mu zabawkę, nie reagujmy od razu! Obserwujmy zachowanie brzdąca i to jak radzi sobie w takiej sytuacji. W domu dajmy krótką instrukcję, co powinien robić, gdy jego partner od zabaw niekoniecznie chce dzielić się innymi rzeczami.

3. Edukacja

Uczmy pociechy od małego wielu rzeczy! Chodząc na spacery opowiadajmy, co znajduje się w zasięgu wzroku dziecka. Odpowiadajmy na pytania i sami pytajmy! Kiedy nadejdzie czasy, by wysłać nasze dziecko do przedszkola, wybierzmy to znajdujące się najbliżej miejsca zamieszkania. Maluch nie będzie się stresował, że jest daleko od domu, a jego kolegami z grupy będą te same dzieci co na podwórku.

Rozwój dziecka zależny jest od bardzo, ale to bardzo wielu czynników. Gdy nie zawsze idzie coś po naszej myśli, nie załamujmy się. Zarówno dzieci jak i rodzice muszą uczyć się na błędach. Miłość i ciepło to wszystko, co możemy dać najlepszego.

WIĘCEJ

Jak wykorzystać czas wolny, żeby w pełni naładować baterie?

Odpoczynek jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. To naturalne, że nasza psychika i ciało domagają się odrobiny wytchnienia. Bardzo często jest tak, że mimo nadejścia upragnionego weekendu czy urlopu nie potrafimy odpuścić. Konsekwencją tego jest to, że w poniedziałek w pracy jesteśmy jeszcze bardziej wyczerpani. Co zrobić, aby nabrać pozytywnej energii podczas wolnych dni?

  1. Odetnij się od pracy

Nigdy nie uda się nam odpocząć, jeśli niedokończone zadania i problemy z pracy przynosimy do domu. Starajmy się po prostu wypoczywać! Obejrzyjmy jakiś film, przeczytajmy ulubioną książkę, idźmy do kina albo na zakupy jeśli sprawia nam to przyjemność. Nie sprawdzajmy w tych dniach poczty elektronicznej, ani nie odbierajmy telefonów służbowych. Żeby uniknąć przez cały weekend myślenia o obowiązkach, które czekają na nas w kolejnym tygodniu, najlepiej w piątek zróbmy listę najważniejszych spraw do załatwienia po weekendzie i wychodząc z pracy, naprawdę pożegnajmy się z nią na te dwa dni.

  1. Więcej spontaniczności

Jeśli na co dzień wszystko mamy zaplanowane, jesteśmy poukładani, to w dni wolne po prostu wyluzujmy się. Pozwólmy sobie na odrobinę szaleństwa. Nie nastawiajmy budzika, pozwólmy sobie na pyszne, długie śniadanie. Róbmy to, na co mamy w danym momencie ochotę, nie ustalając sobie planu dnia. Dzięki takim zabiegom unikniemy pośpiechu, który w ciągu tygodnia jest obecny w naszym życiu oraz przestaniemy spełniać własne, wygórowane oczekiwania.

  1. Spędź czas ze znajomymi

Często w ciągu tygodnia nie mamy czasu na spotkania ze znajomymi czy najbliższymi osobami. Weekend traktujmy jako święto i wyjątkowy czas. Idźmy na imprezę, pyszną kolację czy po prostu zaprośmy bliskich do siebie. Relacje z ludźmi są kluczowe dla naszej psychiki, to właśnie ciepło i zainteresowanie jakie otrzymujemy od drugiego człowieka, pozwala nam najbardziej się zrelaksować.

  1. Ugotuj pyszny obiad

W ciągu tygodnia zazwyczaj jemy bardzo nieregularnie i niekoniecznie zdrowo. Zadbajmy o to, by podczas wolnego czasu dostarczyć naszemu organizmowi jak najwięcej składników odżywczych. Jeśli jednak nie przepadasz za gotowaniem i godziny spędzone na przyrządzaniu potraw przerażają cię, wybierz się do restauracji. Możesz też zaprosić przyjaciół, którzy w kuchni radzą sobie lepiej od Ciebie i wspólnie przyrządzić posiłek.

  1. Spędź czas na świeżym powietrzu

Nic tak nie oczyszcza umysłu jak świeże powietrze. Zabierzmy swoją rodzinę na spacer lub wycieczkę w góry. Dotlenimy mózg oraz naładujemy baterie. Kontakt z naturą ma na nas zbawienny wpływ, krótki spacer po lesie, a nawet po parku, może zdziałać więcej niż relaksujący masaż. A do tego jest całkiem za darmo!

Oczywiście to jak i ile odpoczywamy zależy od naszych indywidualnych potrzeb. Jedni potrzebują jednego dnia na wypoczęcie, inni dwóch tygodni. Jednak najważniejszą zasadą jest to, aby nie myśleć o obowiązkach nadchodzących dni i być obecnym dokładnie w tej chwili.

WIĘCEJ

Codzienny rozwój – wypracuj dobre nawyki

Przeciętnie spędzamy w pracy ok. 45 godzin tygodniowo, co plasuje Polskę w czołówce najbardziej pracowitych, europejskich narodów. W naszym kraju ponad 90% spośród ludzi zatrudnionych, wykonuje pracę na pełen etat. Po całym dniu za biurkiem, warto więc zrobić coś dla siebie.

Postaw na rozwój osobisty i zainwestuj w siebie. Zwiększy to Twoją szansę na sukces w życiu zawodowym, ale przede wszystkim pozwoli odpocząć, w pełni odcinając się od codziennych obowiązków. Inwestycja zazwyczaj kojarzy się z wielkimi sumami pieniędzy, jednak ta niekoniecznie musi wiązać się z kosztami. Przeczytanie książki, obejrzenie dobrego filmu, nauka języków obcych, trening, który poprawi naszą kondycję czy wycieczka po okolicy, dzięki której lepiej poznamy miejsce zamieszkania- przecież to nic nie kosztuje! Doceńmy te talenty, które mamy i rozwijajmy swoje najlepsze umiejętności. Lepsze życie i samopoczucie zaczyna się od samorozwoju.
Sprawdźcie jakie efekty mogą przynieść tak proste czynności!

WIĘCEJ